Eko mleko

Nasze wyobrażenia o pochodzeniu ekologicznego mleka są całkowicie zgodne rzeczywistością. Prawdą jest, że eko mleko pochodzi od szczęśliwych krów, które wypasają się na zielonych łąkach. Oczywiście ten sielankowy obrazek przedstawia tylko część pracy, którą musi włożyć hodowca, aby jego krowy dostarczały mleko z certyfikatem ekologicznym.

Po pierwsze: ekologiczny chów

Chów ekologiczny krów mlecznych łączy najkorzystniejsze dla środowiska praktyki z wysokim poziomem dobrostanu zwierząt i różnorodności biologicznej. Krowy wypasane są głównie na pastwiskach latem, a zimą mają dostęp do wybiegów i ruchu na powietrzu. W oborach mają zapewnione dostatecznie duże stanowiska, swobodę stania, obracania się, czyszczenia, wykonywania naturalnych ruchów,  stały dostęp do wody i paszy, dużą ilość światła i naturalną ściółkę – zazwyczaj z siana. Pastwiska nawożone są obornikiem, a zwierzęta jednocześnie usprawniają i zamykają obieg materii. Jest to jedyna dopuszczona forma nawożenia pastwisk.

Pasze do skarmiania krów są produkowane lub kupowane w gospodarstwie ekologicznym, a ich podstawę powinny stanowić zielonki – w okresie letnim, a kiszonki i siano – w okresie zimowym. Wytwarza się je metodami naturalnymi i bez wykorzystanie nawozów sztucznych.  Zabronione jest stosowanie surowców paszowych zawierających organizmy genetycznie modyfikowane (GMO). Taka ekologiczna dieta dla krów wpływa nie tylko korzystnie na jakość i smak ich mleka, ale również ma pozytywne oddziaływanie na glebę i środowisko.

Po drugie: certyfikacja ekologiczna

Mleko można określić jako ekologiczne, jeśli pochodzi z gospodarstwa, które legitymuje się certyfikatem, potwierdzającym zgodność sposobu produkcji z wymogami rolnictwa ekologicznego obowiązującymi w UE. Analogicznym dokumentem musi się również wykazać mleczarnia i serownia, wprowadzające do obrotu ekologiczny nabiał. Certyfikaty przyznaje upoważniona jednostka certyfikująca, po kontroli gospodarstwa i przetwórni mleczarskiej. W przypadku gospodarstw rolnych, uzyskanie certyfikatu poprzedza okres konwersji, czyli wdrażania wymogów rolnictwa ekologicznego pod nadzorem jednostki certyfikującej, ale bez możliwości sprzedaży produktów jako ekologiczne. W tym okresie gospodarstwo jest doprowadzane do równowagi ekologicznej, a pozostałości stosowanych wcześniej środków chemicznych, np. sztucznych nawozów ulegają rozkładowi. Po dwóch latach ekologicznego gospodarowania, rolnik-hodowca może uzyskać certyfikat uprawniający do znakowania produktów ekologicznym logo UE, tzw. zielonym listkiem. Warto dodać, że zwierzęta z chowu konwencjonalnego mogą być wprowadzane do stada ekologicznego tylko w celach hodowlanych (rozrodu) i to w ograniczonej liczbie oraz za zgodą właściwego urzędu. Zwierzętom urodzonym w gospodarstwie ekologicznym status certyfikacji przysługuje od urodzenia.

Eko mleko dla zdrowia

Smak i skład odżywczy mleka zależy w największym stopniu od warunków środowiskowych, a przede wszystkim od sposobu żywienia krów. Dlatego ekologiczne produkty mleczarskie są wolne od pozostałości antybiotyków, hormonów, środków chemicznych i GMO. Mają za to bogactwo dobroczynnych składników odżywczych, jak nienasycone kwasy tłuszczowe, dobre proporcje kwasów Omega-6 do Omega-3, więcej witaminy E i przeciwutleniaczy, jak karotenoidy. Eko mleko zawiera także więcej białek:  α-laktoalbuminy, β-laktoglobuliny, laktoferyny i lizyny. Ważnym składnikiem, którego w ekologicznym mleku jest więcej niż w mleku z gospodarstwa konwencjonalnego jest CLA, czyli sprzężony kwas linolowy. Wykazuje on liczne działania prozdrowotne, w tym przeciwnowotworowe, przeciwmiażdżycowe i poprawiające działanie układu odpornościowego.
Eko mleko to bardzo smaczne mleko – niskoprzetworzone, bez sztucznych dodatków, konserwantów i zbędnych polepszaczy. Smak swój zawdzięcza naturalnym i tradycyjnym metodom chowu i produkcji.

Organiczny nabiał

Podstawą całej produkcji ekologicznego nabiału jest oczywiście surowiec – mleko organiczne. Dlatego podobnie jak eko mleko, tak i produkty z niego wytworzone nie zawierają pozostałości pestycydów, hormonów czy antybiotyków. W ekologicznym nabiale nie znajdziemy też sztucznych barwników, konserwantów, polepszaczy smaku i syntetycznych dodatków. Organiczne przetwory mleczne są zwykle wytwarzane w tradycyjny sposób, smakują i pachną tak, jak dawniej  smakowały produkty nabiałowe robione przez gospodynie na wsiach. Ekologiczne masło jest produkowane z pasteryzowanej śmietanki, zawiera 82% tłuszczu, a osełki takiego masła są formowane i pakowane ręcznie. Podczas produkcji masła powstaje ekologiczna maślanka,  która ze względu na swój skład, tj. niską zawartość tłuszczu, stosunkowo dużą zawartość fosfolipidów oraz dodatek bakterii fermentacji mlekowej jest produktem lekkostrawnym. Fosfolipidy w niej zawarte chronią i wspomagają pracę wątroby. Również w tradycyjny sposób powstaje ekologiczny wiejski twaróg, który dzięki ręcznemu formowaniu zachowuje charakterystyczną delikatną konsystencję. Na jego bazie produkowane są ekologiczne serki smakowe, a wszystkie dodatki do nich, jak czekolada czy owoce także pochodzą z certyfikowanych upraw organicznych. Przetwórcy bio mleka produkują również ekologiczne sery twarde dojrzewające, jak śmietankowy, gouda czy mazurski. Są one wytwarzane tradycyjnymi metodami, a dzięki odpowiednim szczepom bakterii  zyskują niepowtarzalny smak, zapach i konsystencję.  Z kolei ekologiczna śmietana jest niehomogenizowana, niskoprzetworzona, a zawarty w niej tłuszcz mleczny jest lekkostrawny.

Na zakupy po eko nabiał

Świeże mleko ekologiczne jest produktem o krótkiej trwałości dlatego jest trudną pozycją w obrocie handlowym. Tylko kilka mleczarni w Polsce podjęło się dotąd jego sprzedaży. Ekologiczne mleko w opakowaniach detalicznych, w tym niehomogenizowane i niestandaryzowane pod kątem zawartości tłuszczu, pojawia się w specjalistycznych sklepach BIO, popularnie określanych jako „zdrowa żywność”. W sklepach ogólnospożywczych próżno szukać organicznego mleka, gdyż popyt na nie jest nieprzewidywalny, a cena – dwu- trzykrotnie wyższa, co wynika z żywienia krów paszami naturalnymi. Ekologiczne jogurty czy kefiry, jako produkty trwalsze, są dostępne w większości sklepów spożywczych. Ekologiczne mleko o wydłużonej trwałości (UHT) znajduje się w obrocie większości sieci handlowych, także w dyskontach, a ekologiczne masło, twarogi, śmietana, sery twarde – trafiły już na półki supermarketów. 

Mleczarstwo ekologiczne w Polsce

W latach 2009-2010 przetwórstwem mleka ekologicznego zajmowało się jedynie 5 podmiotów, a w 2012 roku liczba ta wzrosła do 17. W kolejnych latach liczba ekologicznych mleczarni spadała i w  2014 roku pozostało tylko 6 producentów, którzy łącznie wyprodukowali 1.093 ton sera i przetworów mlecznych. Rok później produkcja ekologicznych serów i wyrobów mleczarskich zwiększyła się czterokrotnie, osiągając 4.095,7 ton. Kolejny rok to czas intensywnego rozwoju ekologicznego przetwórstwa mleka. Liczba producentów w 2016 roku wzrosła dwukrotnie, a wielkość produkcji  osiągnęła rekordowe 149.305,3 ton organicznego sera i bio przetworów mlecznych.

W ciąży jedz eko, a nie za dwóch!

Okres oczekiwania na dziecko często jest dla przyszłych mam impulsem do wprowadzania pozytywnych zmian w swoim życiu. Jedną z nich jest zmiana codziennych nawyków i dostosowanie ich do podstawowych zasad zdrowego ekologicznego stylu życia. Niezwykle ważną rolę odgrywa tu dieta, której jakość determinuje zarówno kondycję kobiety w ciąży, jak i prawidłowy rozwój dziecka. W czasie tych 9 miesięcy szczególnie warto zadbać o to, by nasz organizm otrzymywał w posiłkach najwyższej jakości organiczne składniki odżywcze, pozbawione sztucznych dodatków czy polepszaczy.

Jeść za dwóch?

Według powszechniej opinii kobieta w ciąży powinna jeść dużo więcej niż zazwyczaj, a także pozwalać sobie na wszelkie zachcianki, bo wynika to z potrzeb rozwijającego się dziecka. W czasie ciąży rzeczywiście zwiększa się zapotrzebowanie na energię i wszystkie niezbędne składniki pokarmowe, jednakże nie następuje to w stopniu, który uzasadniałby dwukrotne zwiększenie kaloryczności spożywanych posiłków. Światowa Organizacja Zdrowia przyjęła, że wzrost zapotrzebowania energetycznego w ciąży jest równy 300 kcal na dobę. Jak widać, przyrost ten nie jest duży i w żadnym wypadku nie usprawiedliwia przejadania się. Zamiast przygotowywania większych porcji, kobiety w ciąży powinny zadbać o to, by ich posiłki zawierały wszystkie potrzebne składniki.

Eko talerz przyszłej mamy

Przyszłe mamy powinny zatroszczyć się o to, by w ich posiłkach nie zabrakło tak kluczowych składników jak witaminy, mikroelementy (magnez, żelazo, cynk i kwas foliowy), białko i tłuszcze. Co więcej, warto zadbać, aby dostarczyć te składniki ze źródeł o najwyższej jakości biologicznej, czyli produktów organicznych. Ważnym i stałym elementem diety powinny stać się ekologiczne owoce i warzywa, które – spożywane we wszystkich postaciach, pokryją zapotrzebowanie na witaminę C (owoce cytrusowe, pietruszka, porzeczki), witaminę B2 (zielone części warzyw), witaminę K (szpinak, brokuły) oraz znajdujący się w marchewce i żółtych owocach beta-karoten. Bio warzywa i owoce dostarczają organizmowi więcej przeciwutleniarzy, ksantofilii, karetonoidów, luteiny i witaminy C. Są też dobrym źródłem zalecanego w ciąży kwasu foliowego, który znajdziemy m.in. w fasoli, zielonym groszku czy kiełkach. Spożywając warzywa i owoce z ekologicznych upraw mamy też pewność, że nie znajdziemy w nich pozostałości agrochemii ze sztucznych nawozów, pestycydów czy insektycydów, których stosowanie w rolnictwie ekologicznym jest niedozwolone. Dla przyszłej mamy ma to ogromne znaczenie, bowiem niektóre pestycydy pokonują barierę łożyska, przenikając do płodu z krwią matki, co zwiększa ryzyko poronień i przedwczesnych porodów.

Podczas ciąży rośnie też zapotrzebowanie na mikroelementy takie, jak żelazo (orzechy, fasola, szparagi, płatki owsiane, morele), magnez (kasza gryczana, otręby pszenne, fasola, groch), wapń (mleko, brokuły, kapusta włoska, warzywa strączkowe). Ziarna, zboża i orzechy z upraw organicznych są bogatsze w mikroelementy niż te uprawiane metodami konwencjonalnymi.

Przyszła mam potrzebuje także więcej białka w diecie, bowiem jest to podstawowy budulec tkanek i narządów płodu. Według norm przygotowanych przez Instytut Żywności i Żywienia w Warszawie, dzienne zapotrzebowanie na białko w połowie (35-50g/ 95g) powinno zostać pokryte przez białko pochodzenia zwierzęcego – mleko i jego przetwory, chude mięso oraz ryby. Mleko i mięso pochodzące od zwierząt z ekologicznego chowu są wolne od pozostałości antybiotyków, hormonów, środków chemicznych i GMO. Mają za to bogactwo dobroczynnych składników odżywczych, jak nienasycone kwasy tłuszczowe, dobre proporcje kwasów Omega-6 do Omega-3, więcej witaminy E i przeciwutleniaczy, jak karotenoidy oraz mikroelementów: cynku czy żelaza. Ekologiczne produkty mleczne zawierają także więcej białek: α-laktoalbuminy, β-laktoglobuliny, laktoferyny i lizyny. Eko mleko ma też aż o 40% więcej sprzężonego kwasu linolowego (CLA), który wykazuje liczne działania prozdrowotne, w tym przeciwnowotworowe, przeciwmiażdżycowe i poprawiające działanie układu odpornościowego. Organiczny nabiał i mięso dostarczą też więcej żelaza, na które rośnie zapotrzebowanie w okresie ciąży.

 

Źródła:
British Journal of Nutrition, nr 112/2014 “Higher antioxidant and lower cadmium concentrations and lower incidence of pesticide residues in organically grown crops: a systematic literature review and meta – analyses”.
British Journal of Nutrition, 2016.

 

Polska na rowerze

Już ponad ¾ Polaków korzysta z roweru kilka razy w tygodniu. Duża część aktywnych rowerzystów to właściciele samochodów, którzy regularnie rezygnują z czterech kół na rzecz dwóch. Na rowerach chętnie jeździmy do pracy, szkoły i na zakupy, ale najczęściej sięgamy po nie w celach turystycznych. Rowerowe wycieczki pozwalają odkryć ciekawe zakątki, położone z dala od głównych tras, wzmacniają mięśnie, dotleniają, integrują i dostarczają niezapomnianych wrażeń w odkrywaniu piękna naszego kraju. Jak się do nich przygotować?

Dokąd jechać?

Wszystko zależy od naszej kondycji i doświadczenia. Jeśli jesteśmy początkujący, wsiadamy na rower po długiej przerwie lub podróżujemy z dziećmi, zamiast wyprawiać się od razu na objazd po całym województwie, lepiej zacząć od wypadów za miasto na łąki czy do lasu – byle z dala od zgiełku i miejskiego smogu. Dłuższy wyjazd również warto zaplanować w pięknych okolicznościach przyrody. Kopalnią pomysłów jest tu jak zawsze Internet, który podpowie ciekawe trasy rowerowe w całej Polsce.

O czym pamiętać?

Przede wszystkim przygotowanie fizyczne. Dłuższa jazda na rowerze to duży wysiłek dla organizmu, wymagający dobrej kondycji. Aby mu sprostać i nie zaliczyć przy okazji kontuzji, jeszcze przed sezonem rowerowym powinniśmy się trochę wzmocnić. Ćwiczymy więc 3 razy w tygodniu na siłowni albo po prostu biegamy. Oczywiście warto też od czasu do czasu potrenować na rowerze. Gdy już wyjedziemy w trasę, pamiętajmy o ćwiczeniach rozciągających przed wskoczeniem na rower oraz po wycieczce. Druga ważna kwestia to przygotowanie techniczne. Przed wyjazdem należy sprawdzić stan roweru, zwłaszcza działanie świateł, hamulców, przerzutek i powietrze w oponach. Testowanie w długiej trasie nowego sprzętu nie jest najlepszym pomysłem. Zanim wyjedziemy w Polskę, potrenujmy na nim na mniejszych odległościach, żeby później uniknąć dyskomfortu. Na wycieczkę rowerową ubieramy się lekko, ale w odzież nieprzemakalną. Zabierzmy przynajmniej jedną ciepłą bluzę i coś na głowę poza oczywiście kaskiem ochronnym. Do bagażu wrzućmy też okulary przeciwsłoneczne, podstawowe wyposażenie apteczki, krem z filtrem i koniecznie bidon z wodą. Podczas tak dużego wysiłku powinniśmy dużo i regularnie pić.

Co jeść?

Dieta aktywnego rowerzysty powinna być wysokoenergetyczna: nie może w niej zabraknąć węglowodanów i tłuszczów, które są ważnym źródłem energii. Na dłuższym wyjeździe powinno się jeść solidne, ale nie ciężkie śniadania, a małe regularne posiłki w ciągu dnia i dużą kolację dla uzupełnienia energii przez noc. Pod ręką warto mieć trochę przekąsek: batonów dla sportowców, orzechów, suszonych owoców, które przydadzą się, gdy zaczniemy opadać z sił. Pamiętajmy, że dieta wysokoenergetyczna nie oznacza zapiekanek ze stacji benzynowej. Rowerzysta powinien spożywać posiłki wartościowe, złożone z chudych mięs, kasz, nasion, warzyw i dobrych tłuszczów roślinnych, które dostarczą nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3.

Mama na ekodiecie

Ciąża to okres wyjątkowy w życiu każdej kobiety. Czas przygotowań do wielkiego wydarzenia, jakim jest pojawienie się na świecie małego człowieczka, jest jednocześnie dość newralgiczny. Od tego jak przebiegnie, zależy dalszy rozwój, zdrowie, a niekiedy i życie dziecka. Dlatego też przez te 9 miesięcy powinno się o siebie dbać w sposób szczególny – regularnie odwiedzać lekarza, dużo przebywać na świeżym powietrzu, wypoczywać i dobrze się odżywiać. Dobrze, czyli jak? 

Jak jeść?
W okresie ciąży organizm kobiety zwiększa zapotrzebowanie na energię. Jedna osoba musi teraz dostarczyć „paliwa” i sobie, i rozwijającemu się dziecku, co oznacza w praktyce więcej kalorii w codziennym menu – o jakieś 300 do 400. Należy jeść więcej, ale nie bez opamiętania, by po 9 miesiącach nie skończyć z kilkunastokilogramową nadwagą i kiepskim samopoczuciem. Uchronić może przed tym stosowanie złotej zasady 5 posiłków dziennie. Lepiej zjeść kilka razy mniejsze porcje i pozwolić organizmowi spokojnie je trawić, niż ograniczyć się do dwóch wielkich posiłków. Warto też pamiętać o regularnym piciu wody oraz różnorodności i urozmaicaniu pokarmów.

Co jeść?
Naukowcy dowiedli, że jakość żywienia w okresie prenatalnym oraz we wczesnym dzieciństwie ma kluczowy wpływ na wystąpienie szeregu chorób w późniejszym życiu. Dlatego w tym szczególnym czasie, jakim jest ciąża, powinno się wybierać produkty o najwyższej jakości biologicznej. Zapewniają ją surowce bio: ekologiczne warzywa i owoce, nabiał, zboża i strączki, tłoczone na zimno organiczne oleje oraz ekologiczne mięso. Sposób uprawy roślin i chów zwierząt zgodnie z zasadami certyfikowanego rolnictwa ekologicznego pozwala uzyskać najwyższej jakości żywność: bez pozostałości szkodliwej agrochemii z nawozów czy pestycydów, o wysokich walorach smakowych i prozdrowotnych.

Owoce i warzywa
W ciąży zwiększa się zapotrzebowanie na pewne kluczowe grupy składników. Należą do nich niektóre witaminy, mikroelementy (magnez, żelazo, cynk i kwas foliowy) oraz tłuszcze. Powinno się spożywać jak najwięcej owoców i warzyw, we wszelkich postaciach, by dostarczyć sobie i dziecku odpowiednią dawkę beta-karotenu (marchewka, papryka, żółte owoce), witaminy C (owoce cytrusowe, pietruszka, porzeczki), B2 (zielone części warzyw, chude sery) czy K (szpinak, brokuły). Szczególnie ważna jest ta ostatnia, wpływa bowiem na zdrowie kości i przyczynia się do prawidłowego krzepnięcia krwi.
Ekologiczne warzywa i owoce są wolne od groźnych pestycydów stosowanych w uprawach konwencjonalnych. Niektóre pestycydy pokonują barierę łożyska, przenikając do płodu z krwią matki, co zwiększa ryzyko poronień i przedwczesnych porodów. U dzieci pozostałości pestycydów w żywności powodują wielorakie upośledzenia w rozwoju, jak niższa waga i wzrost u noworodków, wady wrodzone (m.in. uszkodzenia cewy nerwowej, wady szkieletu, wady narządowe) oraz upośledzenie rozwoju intelektualnego i pamięci. Z drugiej strony bio warzywa i owoce dostarczają organizmowi więcej przeciwutleniaczy, ksantofilii, karetonoidów, luteiny i witaminy C. Są też dobrym źródłem zalecanego w ciąży kwasu foliowego, który znajdziemy m.in. w fasoli, zielonym groszku czy kiełkach.

Ziarna i orzechy
Grube kasze, ciemne pieczywo z mąki pełnego przemiału to najlepsze węglowodany na czas ciąży i ważne źródło błonnika. Te z upraw organicznych są pozbawione zbędnych polepszaczy i dodatków do żywności. Dostarczają za to zalecanego w ciąży magnezu, którego najwięcej znajdziemy w pestkach dyni, otrębach pszennych, orzechach i gryczanej kaszy.

Nabiał i mięso
Nabiał i mięso pochodzące od zwierząt z ekologicznego chowu są wolne od pozostałości antybiotyków, hormonów, środków chemicznych i GMO. Mają za to bogactwo dobroczynnych składników odżywczych, jak nienasycone kwasy tłuszczowe, dobre proporcje kwasów Omega-6 do Omega-3, więcej witaminy E i przeciwutleniaczy, jak karotenoidy oraz mikroelementów: cynku czy żelaza. Ekologiczne produkty mleczne zawierają także więcej białek: α-laktoalbuminy, β-laktoglobuliny, laktoferyny i lizyny. Eko mleko ma też aż o 40% więcej sprzężonego kwasu linolowego (CLA), który wykazuje liczne działania prozdrowotne, w tym przeciwnowotworowe, przeciwmiażdżycowe i poprawiające działanie układu odpornościowego. Organiczny nabiał i mięso dostarczą też więcej żelaza, na które rośnie zapotrzebowanie w okresie ciąży.

Nienasycone kwasy tłuszczowe
Bardzo istotnym składnikiem ciążowej diety powinny być nienasycone kwasy tłuszczowe Omega-3 i Omega-6. Stąd też specjaliści dietetycy i lekarze przypominają, by w okresie prenatalnym jak najczęściej spożywać bogate w nie ryby morskie (makrele, dorsza, łososia) oraz wartościowe oleje roślinne. Tłoczone na zimno oleje z organicznie uprawianego lnu czy rzepaku zawartością kwasów Omega-3 wielokrotnie przewyższają przecenianą oliwę. Nienasycony kwas tłuszczowy Omega-3 ma ogromny wpływ na rozwój młodego organizmu – oddziałuje na kształtowanie się mózgu oraz wzroku u niemowląt. Dodatkowo, pomaga w przyswajaniu przez organizm witamin rozpuszczalnych w tłuszczach, jak A, D, E i K.

 

 

Źródła:
British Journal of Nutrition, nr 112/2014 “Higher antioxidant and lower cadmium concentrations and lower incidence of pesticide residues in organically grown crops: a systematic literature review and meta – analyses”.
British Journal of Nutrition, 2016.